wtorek, 30 sierpnia 2011

seven

No, tak patrząc, to parę dni nie pisałam :) Czasu brak. Proszę czas stop! Nie ogarniam już nic, pogubiłam się :D Muszę sobie chyba wszystko zapisać, bo nie mogę dojść do ładu co, gdzie kiedy. Ni w kij ni w oku mi to rozpoczęcie w czwartek. Tylko zawadza : ) Ale zobaczymy jak to wtedy będzie. Trzy klasy w jednej, nowy wychowawca, jakby nie mogło być jak zeszły rok, ale tam obojętnie. 2 klasa, więc trzeba się poważnie, za siebie wziąć :)

Ogólnie, wczoraj z Izką dzień, noooo mega w kit, rok żeśmy się nie widziały i cały rok przegadałyśmy. Parę głupawych zdjęć wleciało, huhu.
W paru sprawach, opowiadając jej, chyba doszłam do ładu w mojej głowie z nimi. Choć wieczorem był totalny chaos, myśle że " zapomnij o przeszłość, bo przyszłość Ci spie*doli" jest bardzo dobra! Zawsze miałam z tym problem, ale chyba po raz 98765678 nie można, wchodzić do tej samej rzeki. Nie można, musi być coś nowego. Kurcze, nie można stać w miejscu.

Miłej środy wam życzę, parę fotek z wczoraj dorzucę :D

++ + jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)












piątek, 26 sierpnia 2011

six

IMIENINOWELOVE <3
tak, dziś sobie obchodzę imieniny, więc co mi tam, zażycze sobie "czegoś", może się spełni.. :)

A w planach: wieczorkiem chyba do PRL'u, ale się zobaczy, jutro działka, niedziela zdjęciowa, lubię to bardzo<3 Nawet nie zwracam uwagi na to, że w czwartek już 1 września, koniec laby, jeszcze tydzień został, wiec udanych ostatnich dni wakacji wam życzę!:*

+ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)

++ no, majowy portrecik Kantosi na do widzenia :)


czwartek, 25 sierpnia 2011

five

ZŁUDZENIA WYWOŁANE PRZEZ ZAŚLEPIENIE !

Zdecydowanie, nie była to dobra noc na spanie,ale dobra na rozważania. Żadnego gdybania, po prostu. Siedzę teraz z kubkiem herbaty i tworzy mi się w głowie plan. Fotografia, poświecić jej czas, ogarnąć ją dobrze, ćwiczyć,lubię to, niezmiernie! A tracenie tego przez to jak czasem ponoszą mnie nerwy i rzucam wszystko.. nie prowadzi mnie to do niczego. Więc... uśmiecham się i idę do przodu. : )

+ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)
++ dla odmiany, portrecik Patrycji!



trzymajcie się :*

środa, 24 sierpnia 2011

four

Chcąc napisać tu coś, o czym pisałam w pierwszej notce, nagle pomyślałam - po co? Przyszły mi do głowy wszystkie te mądrości, którymi się kiedyś kierowałam, które ktoś kiedyś mi powierzył i zrozumiałam jak wiele zatraciłam. Wszystko zostawiam w moim sercu i w moim rozumie, ważne że ja wiem dokładnie!
Tymczasem, jutro mała zmiana - sesja fashion. Nie wiem jak się uda, ale wierzę, że podołam, w sumie coś nowego i jestem tego bardzo ciekawa. A piątek imieninowo!

++ ++ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)

a na do widzenia trochę kolejnych zdjęć od Darii :*





wtorek, 23 sierpnia 2011

three

Opalanko na działce zawsze spoko, zwłaszcza w pogodę taką jak dziś, wielbie to <33 Powoli wchodzę w zakup blendy, no naaaareszcie. W ogóle dostałam zdjęcia moje od Darii i jestem mega zadowolona!!! ;)) oto na początek parę z nich:



++ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)

tyle narazie, ide dalej wypoczywać, xoxo!

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

two

Wakacyjna pogoda się zrobiła, szkoda, że tak późno ale zawsze ;) Miły, miły dzień -  zamiana ról z Darią!;))) Typowo czekam na efekty! A tymczasem jadę pokupować trochę już podręczników do szkoły, o zgrozo!

+ zdjęcia właśnie Darii, jakoś z początku sierpnia kiedy to ja ją pstrykałam ;)

++ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :) 






xoxo, Sand

niedziela, 21 sierpnia 2011

cześć, cześć.

Cześć, cześć, stary blog nie aktualny, nowy blog za to jest, a z tej strony znów Sand :)

To nie wyobrażalne, ile rzeczy, spraw może się wydarzyć w króciutkim czasie. Szkoda, ze zbyt późno uświadamiamy sobie, coś co jest naprawdę ważne, ale dobrze mieć w serce wspomnienia :) I wiem o jakim czasie pomyślicie, ale lepiej już w ogóle nie zaczynajcie myśleć, bo będzie mylne. To niesamowite jak wiele może dać do myślenia parę chwil, zupełnie spontanicznych. Podświadomie, chwile te były od dawna, ale emocje dały im wyjść na zewnątrz. Wszystko ma jakieś znaczeniem, to też miało. Ogromne. :)


Tymczasem, mało dni wakacji zostało, korzysssstać trzeba :)

+ jakby ktoś chciał kupić ciuszki jakieś, było by mi miło KLIK :)

a teraz mój ulubiony widoczek z Pustkowa!



tyle tymczasem, Sand (;